Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Ford S-MAX (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=153)
-   -   [S-MAX 2006-2015] Nie zapala mimo, że rozrusznik normalnie kręci. (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=90379)

arczi_75 31-01-2010 19:01

Nie zapala mimo, że rozrusznik normalnie kręci.
 
Ale mam przygodę z ukochanym Maksiem. Otóż wczoraj wchodzę do auta po kilkugodzinnym postoju na parkingu, próbuję go zapalić i ku mojemu zdziwieniu zonk! Nie zapali mimo, że rozrusznik normalnie kręci. Wielokrotne próby nic nie dały. Siąść i płakać :-( Ale zaciekawiło mnie, że nie włączał sie antyradar tak jak zwykle. Otworzyłem maskę, próbowałem się dostać do skrzyneczki bezpieczników, oczywiście się nie udało, bo jak to zwykle w Maksiu wszystko tak bezmyślnie, a może celowo zabudowane. Jakimś cudem się do niej dostałem, powciskałem wszystkie dokładnie. Kolejny etap to zdjęcie plastikowej pokrywy na silnik. Powciskałem wszystkie wtyczki i próbuję zapalić silnik. I tu ciekawostka - zapalił od kopa! Myślałem, że mnie krew zaleje, bo właśnie miałem nim wcześniej jechać do wypożyczalni po narty dla całej rodzinki na pierwszy wyjazd w życiu na stok, nawet kupiłem specjalnie szczęki na belki dachowe. Po całej akcji wieczorkiem normalnie nim jeździłem po mieście bez żadnych problemów. Dobrze, że w rodzince jest drugi car. Ale to nie koniec - dzisiaj rano powtórka z rozrywki - nie zapalił i już snute plany na jutro - laweta, serwis, nerwy itd itp. Po powrocie z nartek identycznie jak wczoraj z tym, że zaciekawiło mnie przy wciskaniu jednej z wtyczek od strony chłodnicy przy silniku. Identycznie jak wczoraj dziwne pyknięcie, może syknięcie i znów pali bez problemu. Co to do jasnej ch...y za draństwo? Jutro jednak bez wizyty w serwisie się nie obędzie :-( Ale pytanie do Was koledzy - czy miał ktoś już podobne problemy?

maciej 31-01-2010 19:13

Odp: Maksiu kaput
 
Na pewno od strony chłodnicy do silnika wpięta jest wtyczka od kompa :):
... tak gdzieś między 2 a 3 cylindrem - czyli na środku silnika...

arczi_75 31-01-2010 19:29

Odp: Maksiu kaput
 
To jest wtyczka na opasce takiej grubej rury wchodzącej w stronę silnika.

maciej 31-01-2010 19:32

Odp: Maksiu kaput
 
Aaa.. ta.... to nie wiem ;)
..pewnie jakiś czujnik dolotu powietrza..?

arczi_75 31-01-2010 19:34

Odp: Maksiu kaput
 
Jutro się okaże. A swoją drogą trochę sam na siebie ściagnąłem problemy. Rozmawiałem sobie kilka dni temu ze znajomym o tym, że nie mogę sobie przy swojej pracy pozwolić na awaryjność samochodu i wolę jednak jeździć nowym, a nie używanym. No i mam.

be_rcik 01-02-2010 07:43

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał arczi_75 (Post 1349585)
Jutro się okaże. A swoją drogą trochę sam na siebie ściagnąłem problemy. Rozmawiałem sobie kilka dni temu ze znajomym o tym, że nie mogę sobie przy swojej pracy pozwolić na awaryjność samochodu i wolę jednak jeździć nowym, a nie używanym. No i mam.


No właśnie pamiętam że koło listopada chyba chciałeś się go pozbyć.

arczi_75 01-02-2010 12:45

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał be_rcik (Post 1349888)
No właśnie pamiętam że koło listopada chyba chciałeś się go pozbyć.

Chyba mnie pomyliłeś z kimś innym :-) Ja napewno nawet o tym nie myślałem, a samochodzik stoi teraz w serwisie i burza mózgów :-D

witekga 01-02-2010 16:19

Odp: Maksiu kaput
 
Serwis ...i ... mózgi - to chyba jakaś sprzeczność

tygrysex 01-02-2010 17:18

Odp: Maksiu kaput
 
Sorrki za bezsensownego posta, ale...
witekga - :D

arczi_75 01-02-2010 18:04

Odp: Maksiu kaput
 
No i robi się ciekawie :-) Chociaż czy w pozytywnym tego słowa znaczeniu to bym nie powiedział. Otóż ASO stwierdziło, że po podpięciu komputera wyskakuje błąd "niskie ciśnienie paliwa ..." i pewnie wina paliwa, no bo pewnie woda itd itp. Ale tu diagnoza nie może być dobra skoro Maksiu na tym paliwie przejechał prawie 800 km bez zająknięcia i to przy mrozach ponad 20 stopni a padł przy 0 st. C. Więc panowie z ASO stwierdzili, że problemu w zasadzie nie ma no bo teraz pali. No i ciekawe jest co nastąpiło dalej. Otóż żonka wyszła z serwisu, próbuje zapalić samochód i zonk - nie pali!!! I serwis zgłupiał na całego :-D Poprosili żeby Maksiu został u nich do jutrzejszego dnia i będą radzić dalej co mu dolega. Samochodzik ma rok, do tej pory śmigał aż miło, a tu nagle KAPUT jak w tytule wątku :-(
A co do ASO i mózgów znaku = z oczywistych względów nie da się postawić. Witekga ja napisałem tak tylko dla żartu :-D

arczi_75 02-02-2010 18:33

Odp: Maksiu kaput
 
Wieści z serwisu bardzo bardzo niedobre :-( Po 2 dniach nadal do końca nie wiadomo co mu dolega. Podejrzenia idą w kierunku wiązki elektrycznej - jeden z przewodów prawdopodobnie jest walnięty, ale który i dlaczego tego jeszcze nie wiadomo. Najgorszy wariant to nawet miesiąc naprawy :-( Luuuuudzie Maksiu ma tylko 13 miesięcy - to wszystko to jakiś ponury żart :-(

drinks 02-02-2010 19:54

Odp: Maksiu kaput
 
współczuję, ja moim już 3 lata się bujam, i złego słowa powiedzieć nie mogę. Faktycznie masz pecha, bo jak inaczej to nazwać? 3mam kciuki, żeby szybko postawili auto na koła.

gcforti 02-02-2010 21:06

Odp: Maksiu kaput
 
no to chyba jest kłopot z wtyczką albo z czymś do czego jest ona podłączona a nie z ciśnieniem paliwa.

GMK 02-02-2010 21:50

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał arczi_75 (Post 1351587)
Wieści z serwisu bardzo bardzo niedobre :-( Po 2 dniach nadal do końca nie wiadomo co mu dolega. Podejrzenia idą w kierunku wiązki elektrycznej - jeden z przewodów prawdopodobnie jest walnięty, ale który i dlaczego tego jeszcze nie wiadomo. Najgorszy wariant to nawet miesiąc naprawy :-( Luuuuudzie Maksiu ma tylko 13 miesięcy - to wszystko to jakiś ponury żart :-(

Ja na twoim miejscu poszukałbym dobrego warsztatu z "biegłym" elektrykiem. To może byc naprawde jakaś głupota typu uszkodzona kostka; a jak znam ASO to wymienia ci pół samochodu, żeby do tego dojść. Tyle, że to ciebie skasuja za ta wymienioną połówkę.

Kayu 03-02-2010 11:15

Odp: Maksiu kaput
 
arczi_75 - w którym ASO stoi auto ?

arczi_75 03-02-2010 21:42

Odp: Maksiu kaput
 
Witam koledzy! No i po 3 dniach w serwisie jest 99 % diagnoza - uszkodzony jeden z przewodów na wiązce odpowiadającej za sterowanie czujnikami silnika. No i co dalej? Wiązka zamówiona - ma przyjść do 2 tygodni!!!!! z Anglii!!!! To już są kompletne jaja, żeby w Polsce na magazynie głównym nie mieli praktycznie żadnych poważnych części. Nigdy nie wierzyłem w to słynne powiedzenie ale to jednak prawda FORD GÓWNO WORT!!!
Sprawy nie odpuszczę tak łatwo - zamierzam skierować zażalenie do Ford Polska ponieważ auto używam do działalności gospodarczej i nie mogę jej skutecznie wykonywać poprzez jego i auta zastępczego brak. Do cholery jasnej mamy XXI wiek i chyba jesteśmy wszyscy poważnymi ludźmi i partnerami? Tak mi się przynajmniej wydawało :-( Auto stoi w ASO AUTOMOTIVE Tarnów Zgłobice ale to nie ma większego znaczenia, jak rozmawiałem dzisiaj ze znajomym elektronikiem z ASO uszkodzonego pzrewodu nie są w stanie skutecznie wykryć ani naprawić dlatego wymienią wiązkę.

foxtrot 04-02-2010 08:32

Odp: Maksiu kaput
 
arczi_75;
no to rzeczywiście ładne halo z tą wiązką, a właściwie jej brakiem w magazynie ...:<

Pastoo 04-02-2010 11:57

Odp: Maksiu kaput
 
arczi, współczucie
Wydaje mi się jednak, że z częściami u każdego producenta jest współcześnie jednakowo - zawsze trzeba na każdą czekać, bo magazyn w Polsce nie ma nic.
W Mondeo wymieniana była maska, jechała z Belgii (sic!) przez 5 dni. Ktoś na podforum Mondeo też pisał, że na szybę tylną czekał zaskakująco długo.
Takie czasy...

jojojo 04-02-2010 12:53

Odp: Maksiu kaput
 
Ja miałem kiedyś incydent z lusterkiem, w wyniku którego było do wymiany LEWE (o wiele bardziej przecież potrzebne) lusterko i boczna szyba, bo ją odłamki szkła porysowały. MIESIĄC, bo w Polsce nie było.

witekga 04-02-2010 14:08

Odp: Maksiu kaput
 
Arczi - auto na gwarancji ?
Przy okazji - sprowadzałem kilka razy część do zegarka z Singapuru (przez ebay)
trwało to 3-4 dni

colombo5 04-02-2010 15:03

Odp: Maksiu kaput
 
To samo jest z Peugotem mialem kiedys 607 Gdy sie zepsula (a psula sie non stop) na czesci czekalem 2 tygodnie bo musieli je sciagac z Francji!!

tygrysex 04-02-2010 15:34

Odp: Maksiu kaput
 
Ja w Foczce czekalem na przedni zdezak tydzien... a i tak przywiezli sobie zly (?!)
Wiec czekalem nastepny tydzien... tyle, ze mialem od poczatku auto zastepcze oplacone przez ubezpieczenie... wiec nie bylo strasznego tragizmu.

arczi_75 04-02-2010 16:31

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał witekga (Post 1353345)
Arczi - auto na gwarancji ?
Przy okazji - sprowadzałem kilka razy część do zegarka z Singapuru (przez ebay)
trwało to 3-4 dni

Tak witekga na gwarancji. Maksiu ma niecałe 13 miesięcy :-( Nie odpuszczę Fordowi Polska za brak przez ten czas auta zastępczego.

bartekd 23-08-2011 11:06

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał arczi_75 (Post 1353471)
Tak witekga na gwarancji. Maksiu ma niecałe 13 miesięcy :-( Nie odpuszczę Fordowi Polska za brak przez ten czas auta zastępczego.

I co - udało się coś uzyskać od Forda? Moim zdaniem klient biznesowy powinien być traktowany z wiekszą atencją nawet niż prywatny, a tu, przynajmniej w Polsce, radź se Pan sam. Prywatny przynajmniej na rękojmię może (teoretycznie) liczyć.

arczi_75 27-08-2011 22:11

Odp: Maksiu kaput
 
Cytat:

Napisał bartekd (Post 1699626)
I co - udało się coś uzyskać od Forda? Moim zdaniem klient biznesowy powinien być traktowany z wiekszą atencją nawet niż prywatny, a tu, przynajmniej w Polsce, radź se Pan sam. Prywatny przynajmniej na rękojmię może (teoretycznie) liczyć.

Niestety byłem bez samochodu 10 dni :-( Ale serwis który mnie tak wyruchał omijam od dawna z daleka.

Slartibartfast 30-08-2011 00:15

Odp: Nie zapala mimo, że rozrusznik normalnie kręci.
 
A dojechałeś do serwisu sam, czy na lawecie?
Jak naprawiałem zbitą tylną szybę, to gość w assistance powiedział, że zastępczy należy się tylko jak samochód do warsztatu przyjedzie holownikiem... Więc mój pojechał i dostałem megane na tydzień (bo tyle trwała naprawa) - ale zastępcze było z ubezpieczenia a nie z serwisu (choć serwis też oferował - tylko jak coś robią z ac to pewnie im się opłaca dać furę a przy zwykłej naprawie mają to gdzieś)

arczi_75 31-08-2011 20:44

Odp: Nie zapala mimo, że rozrusznik normalnie kręci.
 
Cytat:

Napisał Slartibartfast (Post 1702127)
A dojechałeś do serwisu sam, czy na lawecie?
Jak naprawiałem zbitą tylną szybę, to gość w assistance powiedział, że zastępczy należy się tylko jak samochód do warsztatu przyjedzie holownikiem... Więc mój pojechał i dostałem megane na tydzień (bo tyle trwała naprawa) - ale zastępcze było z ubezpieczenia a nie z serwisu (choć serwis też oferował - tylko jak coś robią z ac to pewnie im się opłaca dać furę a przy zwykłej naprawie mają to gdzieś)

No właśnie nie na lawecie i to był błąd. A poza tym potwierdzam, potwierdzam i jeszcze raz potwierdzam :-D


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.