Rozbierałem dziś nowego mondeo mkIV
Kumpel kupił 3 dni temu również nowe mondeo i zakładaliśmy mu zestaw głośnomówiący
Zabraliśmy się za rozebranie konsoli środkowej - delikatnie jak z jajkiem I teraz , szok Auto wykonane jest fatalnie i prostacko, jakość użytych materiałów i sposobu ich mocowań przypomina auta z początku lat 90 tych 1. Osłona bezpieczników wykonana jest z..... filcu i przyczepiona na dwa zółte plastikowe bolce, które po 2-3 demontażach osłony wyrabiają się i osłona spada na nogi ( AUTO ZA 112 000 zł !!!!!) 2. Komputer/CAN przyczepiony jest na ..... plastikowym klipsie przypominającym klamrę tapicerki . W przypadku wyrobienia się - komputer spada na podłogę !!! 3, Boczna osłona (plastik) konsoli dolnej trzyma się tylko na jednym klinie plastikowym. Demontaż i ponowny mopntaż powoduje dragania i niedopasowanie tego plastiku !!!! 4. Srebny plastik symulujący "aluminium" przypomina tanie chińskie zabawki. Po demontażu i montazu skrzypi i odstaje 5. "chrom" ramki gałki biegów to malowany na chromowo plastik Ogólnie - Żenada To auto nie jest warte takich pieniędzy za taki poziom wykonania i użytych materiałów |
Czego oko nie widzi..... :fcp4 A było rozbierać :fcp22
|
czyli ford g**** wort? :)
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ogolnie powiem tak tandeta i nie mowie tego o nowym Mondeo tylko ogolnie o ostatnich moelach Forda, pocieszajace jest to ze np. w przypadku FocusaII modele z 3 roku produkcji juz nie maja tyle niedorobek. pozdrowienia ford_driver |
a myslicie,ze inne samochody sa lepiej wykonane?? bo ja nie sadze a pozatym ford jest jakby zawsze troche tanszy i lepszy niz te inne i temu je mamy :wink:
|
A czy ty myślisz, że kupując auto innej marki w tej cenie będziesz miał coś lepszego? Raczej nie. Lepsza jakość to już wyższa półka Mercedes, BMW, Audi, oczywiście modele wyższe. Postęp technologiczny niestety nie wpływa na jakość :fcp11 , auta dużo starsze są o wiele lepiej wykonane, dotyczy to oczywiście wszystkich marek.
|
witam.
wszystko to spowodowane jest konkurencją, dzisiaj auto w wersji podstawowej oferuje to co jeszcze kilka lat temu było oferowane tylko za dopłatą. projektowanie i badania nad nowym modelem kosztują, średni czas produkcji danego modelu też się skrócił, a i często cena nowego modelu wzrasta tylko o kilka procent, w porównaniu do poprzednika. gdzieś więc trzeba zaoszczędzić, żeby wyjść na swoje. więc oszczędza się na tym, czego użytkownik nie widzi, a przynajmniej nie przed zakupem. może wydaje się śmieszne że producent oszczędza na zaczepie który kosztuje 1eurocenta, ale jak się to pomnoży przez setki tysięcy, a może miliony sztuk, to sumy zaczynają się robić konkretne. niestety nadeszły czasy, że o parametrach technicznych auta decydują ostatecznie nie inżynierowie, tylko księgowi. zysk ponad wszystko. |
Takie coś ma krótkie nogi. Dopóki to dotyczy jakichś dupereli to pół biedy. Gorzej, że dotyczyć zaczyna również elementów wpływających istotnie na bezawaryjność auta. No a jeśli bezawaryjność spada to wzrasta koszt napraw gwarancyjnych. To rzeczy, które można policzyć, ale jeszcze jest coś takiego jak zaufanie klienta, który jak się pośliźnie na jakimś modelu danego producenta, to więcej auta tej marki nie kupi i firma straci potencjalnego nabywcę. Każde cięcie kosztów ma również swoją cenę. No ale jeśli stosują to wszyscy to... trzeba chodzić na piechotę :(
|
Żeby te oszczędności odbijały się tylko na niezawodności i trwałości auta, znane są przypadki że oszczędzano na elementach mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo a nawet życie użytkowników auta.
|
Niestety prawda jest taka, ze teraz widzimy 25 letnie pasaty, escorty sierry i BMW. ALe za 20 lat prawdopodobnie nie zobaczymy tych co teraz są produkowane, bo sie rozpadną.
|
Cytat:
|
czy kupując kiedys jakieś nowe auto pop przejechaniu 300km zaczęły Wam skrzypieć plastiki |
Czy zaczepienie komputera pojazdu na dwóch plastikowych kołkach i 4 rech złączach krawędziwych jest dobrym zabezpieczeniem antykradzieżowym? Czemu nie zamontowano kierunkowskazów w przednich światłach. Auto stojące na skrzyżowaniu w dzień, na zapalonych światłach kompletnie jest nierozpoznawalne dla tych z przeciwka, że skręca Czemu w aucie za 105 tys zł kierownica jest ze skóry a rączka hamulaca ręcznego z gumy ? ........ |
kolego nie chce byc jakis zlosliwy ale
za 105 tys zlotych masz kombi w dieslu nowy duzy ladny i wydales tylko 105 tys Z jednej strony duzo ale z 2 strony to ten samochod nie kosztuje nawet tyle ile moj brat dal za bmw5 3.0 diesel z 2003 roku a dal 30 tys euro z przejechanymi kilometrami 100 tys kilometrow I powiem ci ze w srodku to bmw tez pozostawia wiele do zyczenia Nie mzona miec wszytskiego za jak najmniejsze pieniadze |
Witam.
gercons, wszystkim wchodzącym do sprzedaży nowym modelom, przytrafiają się takie rzeczy, nazywa się to chorobami wieku dziecięcego. Nie dotyczy to tylko Forda, bardziej renomowanym to się zdarza, pierwsi klienci są tak jakby królikami doświadczalnymi, wszelkiego rodzaju usterki zgłaszane przez nich w serwisach, powodują modyfikacje wadliwych albo źle działających elementów. Nie ma chyba samochodu, który nie był modyfikowany w trakcie produkcji, np. VW wzywał właścicieli golfów i vento, na wymianę nagrzewnic, bo okazało się że silniki TDI wytwarzają zbyt mało ciepła żeby ogrzać kabinę. Dlatego lepiej jest kupować jakiś model, po jakimś czasie od wejścia na rynek. Co do mocowania komputera, a może brano pod uwagę fakt, że czasem trzeba będzie go wymontować. Światła żeby dostać homologację, muszą spełniać określone wymagania, więc te je pewnie spełniają. Np. wg. obowiązujących przepisów, wymogi jakim muszą sprostać lampy ksenonowe ( chodzi o olśnienie innych uczestników ruchu ), są ostrzejsze niż te które dotyczą lamp halogenowych. Te drugie mogą całkiem legalnie oślepiać bardziej niż ksenony. Kwota sama w sobie jest duża, ale co powiedzieć o niedoróbkach w autach za np.300tyś. Wiele, a nawet bardzo wiele aut, które uchodzą za prestiżowe i kosztują znacznie więcej, mają uchwyty od hamulca ręcznego wykonane z tworzywa. |
nigdy nie kupilem nowego auta ale jak dziennie przestawiam takich z 50 to z lekko liczac 5 wymaga poprawek w serwisie przed oddaniem go do salonu czy klienta. a nawet jaguary czy honda legend czy super range rovery za 500 tys potrafia zaskrzypiec czy takie tam podobne malo mile historie
|
Cytat:
Z tego co słyszałem tez ( nie wie czy to prawda ) Vectry C z początku liftingu mialy od nowosci błędy w Cin'ie i szalały im kontrolki wszystkie po wyjechaniu z salonu ( oczywiscie nie w każdej ) Zreszta przed kupne Mondeo trzeba bylo poczytac moj temat o wrazeniach z jazdy Mondeo ( tydzien wczesniej to napisałem niz kupiłeś auto ) Na 3 Mondeo które były w FrankCars w Częstochowie zadne nie było w 100 % ( zacinające sie szyby, wycieraczki sie same włanczały ) |
Kupiłem dziś żonie Citroena C3 za 45 tys.....
czy mam coś napisać o jakości wykonania i użytych materiałów czy wszystko jasne? żenujący jest obecnie poziom wykonania samochodów. Miałem Legenda z 1992 r i 2 Sonaty z 2000 ale poziom użytych tam materiałow a tych w obecnych samochoda to niebo i ziemia Czy aby obecnie większoość podzespołów wnętrza nie jest klepana w Chinach ? |
Dlatego sie jezdzi scorpiem wielorybkiem, metalowe klamki , miekka deska. Przy 230 tys imitacja drewna zaczela skrzypiec lekko , sciagniecie, za kilka zlotyszy kupno spreyu z teflonem troche popryskac tu i tam zalozone cisza.
Czasami mi sie wydaje ze dobre fordy skonczyly sie na scorpio,escorcie focusie 1 i mondeo mk2 Takie sobie to te do teraz mondeo mk3 cmaxy i te inne. Mam obawy ze nowy mundek zapoczatkuje ere kiczu i festynu. A co do innych firm to juz dawno padly, np dla wiekszosci mega VW niestety musialem tymi autami przez rok jezdzic, takim padalstwem juz dawno nie jezdzilem. Glownie modele passat i golf. Pierw jezdzilem paskiem z 2005r jak byl nowy, nowe jak nowe cisza niestety diesel albo wmiare pracowal. Usiadlem do tego samochodu po 120tys. Wszystko czeszczalo co mozliwe po odpaleniu jeden klekot wszystko sie trzesie skrzypi. |
Cytat:
Scorpio to bylo auto :-) gercons tak na przykladzie focusow ktore mam to skrzypienie jeszcze przed toba byc moze mondeo mk IV nie podazy droga Focusa II, przez 17 lat mialem tylko fordy i z tego co widze dziadostwa ktorymi teraz jezdze beda juz ostatnimi fordami ale ogolnie auta dziadzieja sa coraz gorsze pozdrowienia ford_driver |
a ja tam mojego mkII naprawdę lubię choć ost. moja była oberwała w nim wydech (Jacek coś wie na ten temat :fcp27 ) Tani w eksploatacji itp. Teraz poluje na mera clk kabrio i też zaczynam mieć obawy... taka już jest obecna motoryzacja :)
|
Cytat:
|
ja tam będę jeździć klekotem moim :fcp4 ładniej jeździ, mało pali, ekonomiczny, wygodny, rodzinna wyścigówka...co najważniejsze nic nie skrzypi nie wkurza :) po prostu zadowolony jestem :D
|
Cytat:
|
:fcp12
|
a myslicie ze np. nowy passat to jest lepszy pod tym wzgledem. slyszalem ze tez wszystko skrzypi, jakosc plastikow jest tandetna i w ogole podobno jeszcze wiekszy bubel...
|
jednym słowem dążymy do standardów amerykańskich :fcp4
|
Cytat:
|
Cytat:
co do jakosci wykonanie samochodów to obecnie jeżdze niestety octavią 2 2,0 TDI i jakosć materiałów, siedzeń jest dużo gorsza niż w Mondeo MKIII.... siedzenie tylne tzn. siedzisko nie ma od spodu nawet zabezpieczenia w postaci standartowej blachy! :fcp24 jest tylko nozem docięta włoknina zaczepiona na rzepy a pod nią pianka o grubości od 3 cm (z tył) do 10 cm (z przodu). Od gołego łokcia na boczkach zostają natychmiast białe ślady/odbarwienia.... a tak na marginesie to nie wspominam jak się tą drezyną jeździ -po trzech miechach kręgosłup mi wysiada..i to wszytko w wozie który kosztował 98 tys!!!! niestety szefostwo wybierało tą rewelację gupy VW... Powiem tylko - nie narzekajcie na swoje mondki. Ja z chęcią bym wrócił do mojego starego ktory miał już prawie 170 tys (a nie byl wzorem niezawodności)... :fcp11 |
Witam.
Teść brata w lipcu 2003 kupił ówczesną nowość VW, tourana 1,6FSI, zapłacił za niego ponad 92tyś. Jeździłem tym autem pierwszy raz jak miało jakieś 8 tyś.km, Faktycznie było cicho, zero skrzypienia, jednym słowem git. Niestety wraz z przebiegiem przestało być tak różowo, zaczęła łuszczyć się wierzchnia warstwa z uchwytów i klamek, z tarło się czarne tworzywo z wyłącznika świateł, przycisków radia (oczywiście było fabryczne), przycisków od sterowania szyb, przez ostatnie 1,5 roku dał o sobie znać silnik, zapalała się kontrolka check engine, 3 razy auto pojechało na lawecie do serwisu, bo nie odpalił wcale. Średni koszt naprawy zawsze w okolicach 3tyś., i pomagało na krótko, w końcu w serwisie powiedzieli że tak ma być. I to wszystko w samochodzie z przebiegiem trochę ponad 82 tyś.km., serwisowanym w ASO. Auto zostało sprzedane miesiąc temu, oczywiście kontrolka check engine paliła się nadal mimo kolejnej naprawy. A, jeszcze o wnętrzu, plastiki twarde, wstawki imitujące metal, wyglądały jak by ktoś je sam dorabiał. Więc może i fordy nie są idealne( bo nie są ), ale nie są też takie najgorsze :fcp1 |
do 20 lutego tego roku mielismy 10 letnie suzuki baleno, ktore przejechalo 160kkm z okladem. nie zaskrzypial ZADEN plastik. az do 20 lutego, kiedy to niefortunnie zaliczyl tira.
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 01:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.