Co wyście się tak uparli na ten akumulator :?: ;)
Sprawa rozwiązana. Kupiłem zegary, podłączyłem i działa :)
Działa również podgrzewana szyba.
Co do akumulatora to nie jest padnięty. Powtarzam, że jeszcze nie widziałem samochodu, w którym podłączony akumulator i przy wyłączonym silniku miałby co najmniej 12,7V. Mój akumulator ma niecały rok. Rok temu (20 stycznia) była temp. -29 stopni. Próbowałem odpalić samochód i się nie udało bo ledwo kręcił ALE zegary działały i np. DENSO też. Kupiłem nowy akumulator i było dobrze.

Teraz wracając do zegarów to niestety muszę oddać bo trochę nie pasują. Są z 2000r i nie mają kontrolki ESP i nie ma kompa. Poza tym wszystko chodzi.
Pokazuje przebieg, prędkość i wszystko co trzeba. Czytałem na forum wątpliwości czy zegary poliftingowe pasują do auta z przed liftu. Tego nie wiem ale w drugą stronę działa :)

Jeszcze jedna rzecz dot. zegarów. Jak ktoś ma podobny objaw do mojego to niech wyciągnie zegary i podłączy je do zasilacza albo akumulatora i na pin stacyjki poda to samo napięcie co zasilanie. Jak są dobre to powinny wejść w tryb testowy. Moje są martwe poza ciągle świecącymi kontrolkami:
1. Płynu do spryskiwaczy
2. Oleju
3. Nie zapiętych pasów.

Teraz piny. Jak się patrzy na zegary od tyłu, tam gdzie gniazdo, to górny lewy pin jest masą. Górny prawy pin to zasilanie. Pin poniżej pinu zasilania to stacyjka.

Oczywiście żeby to zrobić trzeba mieć zasilacz albo akumulator i do tego jakieś kabelki i uważać coby nie zrobić kuku wskaźnikom.
Jak coś takiego się zrobi to jest pewność, że wskaźniki działają albo nie. Jak tkwią w samochodzie to diabli wiedzą czy nie dochodzi zasilanie, stacyjka czy może masę szlag trafił.

Dziękuję wszystkim za pomoc.

P.S.
Czy jest tu jakaś forma "pomógł" jak na innych forach? Bo jak tak chętnie kliknę pomocnym osobom.

No sorry ale nie mogę się zgodzić z tym napięciem to mi wygląda na jakąś herezję ;)
Wiem, że mróz źle działa na wszelakie baterie ale oto mój przykład z życia i z ostatnich dni:
Samochód stał nieużywany przez co najmniej 2 tygodnie a ostatni tydzień to codziennie temp. ok -20 stopni w nocy. Po tym czasie napięcie akumulatora wynosi wspomniane przeze mnie 11,9V i nie nazwałbym go głęboko rozładowanym czy do wymiany. Rozrusznik zakręcił bardzo żwawo a silnik bez trudu odpalił. W akumulatorze to magiczne oczko jest zielone zatem chyba aku jest ok. To tyle.

Odp: Zestaw wskaźników nie wskazuje :(
 

ja mam gdzieś 12,5 i czasami mniej jak zimno i tez może postać tydzień i działa...
ale zgadzam się że wszędzie piszą że 100% sprawny akumulator to 12,7 V.

Odp: Zestaw wskaźników nie wskazuje :(
 

Gdzieś podają 12,7 w innym miejscu 12,6V
Zgadza się ale to jest napięcie znamionowe akumulatora. Występuje na nim chyba tylko po naładowaniu i to bez obciążenia. Podłączenie go do czegokolwiek, nie musi żreć dużo prądu, zbije to napięcie. Samochód taki jak mondeo żre prąd nawet wtedy, gdy stoi zamknięty. Nie żre tego prądu dużo ale wystarczy, żeby nieustannie rozładowywać akumulator. Bateryjka też rozładowuje się sama przez rezystancję wewnętrzną. To są normalne zjawiska. Polska wikipedia podaje stan głębokiego rozładowania na 10,8V. Gdzie indziej można znaleźć 10,5V jako granica bezpiecznego rozładowania.

Pisałem to ale jeszcze raz napiszę. Miałem różne samochody, polonezy 3szt. :D nisanna, toyotę, forda i nie dziwi mnie napięcie 11,9V na aku przy wyłączonym silniku. Mało tego tych samochodów takie napięcie też nie dziwiło ;) Jak się okazuje mój mondziak też sobie jakoś z tym radzi. Gdyby sobie nie radził to byłby to samochód bardziej spier... niż polonez.

Odp: Zestaw wskaźników nie wskazuje :(
 

Upanie nie zrozum mnie źle, ale jesteś w głębokim błędzie. Faktycznie wygląda na to że padły ci zegary. Nie chcę jednak aby dziesiątki osób którym świrują zegary, zabierały sie zaraz za ich demontaż i robiły próby podłączając piny do akumulatora. Chodzi o to aby w króciutkim czasie wykluczyć coś co w TDCI forda jest powszechne a mianowicie niedoładowany akumulator. Nie od razu uszkodzony lecz niedoładowany. Po pewnym czasie oczywiście również doprowadza to do jego uszkodzenia. System GEM w fordach jest cholernie czuły i świruje po odpaleniu. Wystarczy przejechać 500m wyłączyć silnik i powtórnie odpalić żeby problem znikną. Ford to nie polonez. dzieli go co najmniej kilka dekad technologicznych. Na marginesie to forda odpalisz i przy 10V. Pytanie ile razy i przez jak długo.
Teraz dla innych kolegów którzy miewają dziwne problemy po odpaleniu i jeżdżą po magikach którzy tylko czyhają na lamerów.
Przy kłopotach miernik w łapę i sprawdzić. Przed odpałem MA BYĆ 12,7V .PO ODPALENIU ŁADOWANIE POCZĄTKOWE 14,5V i spadnie nawet do 13V. Pisał upanie że 12,7 12,6 to bez obciążenia. A i owszem i tylko tu ma rację, bo podczas odpalania spada nawet do 7V.
Jednak jeśli przed rozruchem będzie poniżej 12,7 do 12,0 Można akumulator podłączyć do dużego prostownika na krótki czas. Jednak zasadą jest użycie prostownika o wartości 10% akumulatora. Jeśli akumulator jest rozładowany tak jak miał "upadnie", musimy użyć prostownika małej mocy n.p.3A. Niestety większość robi dokładnie odwrotnie niszcząc w ten sposób baterię.
Tak więc będę powtarzał jak mantrę. To że macie akumulator 12V nie oznacza że ma tyle być. i jeszcze jedno FORD to nie POLONEZ, Którego na marginesie sam miałem. Jako ciekawostkę dodam jak można kompletnie zwalić baterię.
Naładowany zamarza w około -50, -60 oC, Niedomagający w granicach -20,-30 natomiast rozładowany tak jak miał "upanie" zamarznąć może już przy -10.
Prawda że Ciekawe?
Pozdrawiam

Ja też tego nie chcę :) Ja będę jak mantrę powtarzał, że moje zegary nie świrowały tylko były martwe a to jest różnica. Naczytałem się sporo o świrujących zegarach z powodu słabego napięcia jednak wszyscy pisali, że coś tam działało, np. na wyświetlaczach pojawiały się kreseczki albo niektóre kontrolki gasły a inne się zapalały. Ja opisuję przypadek, w którym nie działa nic, ani wyświetlacze ani wskazówki a jedynie na stałe świecą się 3 kontrolki. Nie chciał się też uruchomić tryb testowy. No to chyba coś znaczy.
Zgadzam się z Tobą (Wami), że łatwiej jest sprawdzić aku niż zegary i tak najpierw należy zrobić. Ja uznałem, że jak przy pracującym silniku mam napięcie mierzone na zaciskach akumulatora 14,5V to z zasilaniem nie ma problemu. Może się myliłem ale jak widać niekoniecznie ;)

Inna sprawa to spier... sterowanie w mondziaku jeżeli faktycznie jest tak jak opisujecie. U mnie to się nigdy jeszcze nie objawiło (tfu, tfu za lewe ramię ;) ) zatem nie mogę potwierdzić. Bo tak na zdrowy chłopski rozum to bez względu na poziom zasilania (do pewnego stopnia) co jak co ale kontrolki to powinny działać. Na pewno tym pewnym stopniem nie powinno być 12,7V bo to wariactwo jakieś. Przecież to chore. Mam uruchomić samochód bez działających zegarów i jechać a potem gasić samochód co jakiś czas i sprawdzać czy tym razem będą działać zegary?
A może to oznaka walniętego GEM-a? To przynajmniej miałoby ręce i nogi.
No to teraz pytanie na które sam sobie mogę odpowiedzieć. Czy zasilaniem zegarów steruje GEM? Odpowiedź: nie (chyba :D) Sprawdzę później schematy coby się upewnić ale jeśli mam rację to tryb testowy powinien działać zawsze :)

Aha jeszcze jedno:
Nie updanie tylko upanie :D i nie zgadzam się, że miałem rozładowany. Nie ładowałem go nijak i po wymianie zegarów wszystko działa.

Ostatni raz łączyłem Twoje posty...

Jak obiecałem tak zrobiłem. Sprawdziłem schematy i potwierdziła się moja teza, że GEM nie ma nic do zasilania zegarów. Zasilane są zawsze poprzez bezpiecznik F75 a uruchamiane napięciem akumulatora poprzez bezpiecznik F28, stacyjkę (położenie 2) i bezpiecznik F78.
Wniosek jest taki, że bez względu na zachcianki modułu GEM zegary mają działać zawsze (i to ma sens). Mogą wskazywać głupoty ale działać muszą i co najważniejsze muszą wejść w tryb testowy. Jeżeli nie działają i nie wchodzą w tryb testowy to powodem może być:
a) całkowicie rozładowany akumulator - napięcie poniżej 10,5V
b) spalony co najmniej jeden z bezpieczników: F28, F75, F78
c) uszkodzenie okablowania
d) uszkodzone zegary (zestaw wskaźników)

Dziękuję i pozdrawiam.

Odp: Zestaw wskaźników nie wskazuje :(
 

Witam.
Właśnie uporałem się z podobnym problemem, identyczne objawy świrowanie zegarów podczas jazdy(wychylenia na max i z powrotem) ,resetowanie się licznika po przekręceniu zapłonu itp. Dziwną rzeczą,było że zaczeło,się od gaśnięcia licznika po przejechaniu np.20km po ostygnięciu wszystko działało,aż do ponownej ''dłuższej'' przejażdzki. (obstawiałem alternator,a raczej regulator który po nagrzaniu mógłby powodować wzrosty czy spadki ładowania).
Wymieniłem akumulator(po sprawdzeniu miał 45% sprawności,ale brak było jakich kolwiek objawów niesprawności, odpalał kręcił itd.)
Czyściłem masę(czasami podczas "nie działania" zegarów zapalało się oświetlenie wnętrza ,obstawiłem masę lecz jak się okazało oswietlenie zapala się właśnie jak odłączy się licznik z kostki)
Sprawdzony alternator + dołożona rolka ze sprzęgłem...

U mnie pomogła również wymiana licznika (narazie anglik za 39 zł z tym że bez kompa) ale zależało mi na tym by nie pakować się w dodatkowe koszty i wykluczyć kolejne ogniwo:D .

Ps. Na tescie starego licznika jak "załapie" właśnie pokazał się błąd E200wczesniej się nie pokazywał (przebieg był cofnięty,o tym dowiedziałem się po zakupie,ale w zamian wynegocjowałem upust cenowy)A wyczytałem ze jest to częstym powodem padnięcia zegarów
Oprócz tego dtc 242 i 9318 ale nie odpinałem teraz aku wiec nie wiem jak wyjdzie na "nowym" liczniku

pozdrawiam i mam nadzieje że komuś to się przyda

Odp: Zestaw wskaźników nie wskazuje :(
 

Z dokumentacji FORD z roku 2006 odnośnie napięcia na akumulatorze:
...Napięcie spoczynkowe nowego, całkowicie naładowanego akumulatora powinno wynosić co najmniej 12,5 V. Jeśli zmierzona wartość nie przekracza 12,5 V, należy naładować akumulator i ponownie go sprawdzić lub zutylizować....
i
...Napięcie spoczynkowe pojedynczego ogniwa wynosi 2,12 V. Akumulator rozruchowy jest zbudowany z sześciu połączonych szeregowo ogniw w obudowie z tworzywa sztucznego. Ogniwa są połączone szeregowo, więc napięcie spoczynkowe całego całkowicie naładowanego akumulatora wynosi 12,72 V....
Pozdrawiam

Brak wskazań prędkości obrotów temperatura poziom paliwa
 

Witam
Z góry przepraszam za ewentualne błędy i mój stopień zaawansowania.
Problem występuje w Fordzie Mondeo mk3 rok produkcji 2003 silnik 2.0 TDCI 5-biegowa skrzynia biegów. Mianowicie dwa dni temu wszystko działało prawidłowo nie było żadnego problemu po wczorajszym przepakowaniu samochodu (nie zwróciłem uwagi na licznik samochodu mi raz zgasł za mało dodałem gazu) dzisiaj wsiadam do samochodu i po przekręceniu kluczyka widzę ze świeci mi tylko kontrolka od oleju i poduszek powietrznych oczywiście po odpaleniu samochodu one gasną jednak nie działają inne kontrolki takie jak np. od świec czy ręcznego dodatkowo po włączeniu świateł podświetla licznik ale nie świeci kontrolka od świateł jedynie po włączeniu "długich" zapala się od nich kontrolka na liczniku. Dodatkowo nie działa prędkościomierz obrotomierz wskaźnik paliwa wskaźnik temperatury oraz nie pokazuje przebiegu ani komputer pokładowy czyli spalanie temperatura itp. dodatkowo do tego nie działa podgrzewanie przedniej szyby ( wcześniej działało). Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w kabinie i wszystkie są w porządku proszę pomóżcie mi zlokalizować gdzie tkwi problem. Z góry dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc

Odp: Brak wskazań prędkości obrotów temperatura poziom paliwa
 

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Brak wskazań prędkości obrotów temperatura poziom paliwa
 

Dzięki za odpowiedz niestety niezbyt mi ona nie pomogła sprawdziłem kody błędów poprzez OBD2 i nic nie wykryło co dziwne wczoraj odkręciłem licznik żeby poszukać nowego po numerze dzisiaj go podpiąłem i szok wszystko działa ok sprawdziłem również napięcie i jest ok w tym momencie zgłupiałem i nie wiem co jest nie tak czy może to być problem z regulatorem napięcia? dodam ze cały alternator był niedawno wymieniony na nowy i jedyne co zaobserwowałem to po włączeniu ogrzewania przedniej bądź tylnej szyby delikatnie światło na liczniku przygasa i zaraz wraca do normy ale to chyba jest normalne bo zwiększa się pobór prądu? proszę pomóżcie bo ja już nie mam pomysłów.