Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Najlepiej usunąć bezpiecznik ogrzewania dysz spryskiwacza i problem z głowy. Na co komu to ogrzewanie skoro w zimie wlewa się niezamarzający płyn do szyb :)

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Koledzy to może nawet chcieliby usunąć, tylko nie wiedzą co, gdzie i chyba nawet w jakiej/której generacji Mondeo.

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Ok, nie doczytałem i nie wyraziłem się jasno. Chodziło mi o przekażnik R2 od przedniej szyby ogrzewanej jeśli ktoś ma (wraz z włączeniem ogrzewanej szyby załączają się również ogrzewane dysze spryskiwaczy) oraz bezpieczniki od przednich szyb ogrzewanych w komorze silnika. Pod bezpiecznik 82 w kabinie podpięte sa dysze spryskiwaczy, klimatyzacja oraz tempomat.

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

WOW!!! Ciekawa taktyka radzenia sobie z problemami. A nie lepiej po prostu odłączyć klemę od akumulatora? Auto będzie zabezpieczone przed pożarem jeszcze lepiej. Kocem azbestowym lub z włókna szklanego przykryć samochód jeszcze i nawet grad nie straszny.
Autobus komunikacji miejskiej jak się zapali, to na samą myśl, że to nie Twój wychuchany Ford dzika satysfakcja gwarantowana.

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

A nie doczytałeś, że akurat te dysze to niezbyt udane rozwiązanie forda ? Wiele jest przykładów zapalenia się auta przez nie. Dlatego wiele osób wypina je z wtyczki. Twoja sprawa, czy chcesz mieć je pod napięciem bez przerwy, czy wypięte. Twoja zabawka i dzika satysfakcja ze sprawnego ustrojstwa gwarantowana.

Nie myl postów, nigdzie nie namawiam do usunięcia bezpiecznika tym bardziej, że nie ma osobnego do samych spryskiwaczy.

Ja je wypiąłem gdyż ,jak wspomniane zostało wcześniej przez kogoś, dostępne zimowe płyny do spryskiwaczy spełniają swoją rolę w zupełności. Mój wychuhany ford ma już ponad 20-ścia lat i wszystko co ma działać, staram się by działało. Ogrzewanie dyszek spryskiwaczy zaliczam do zbędnych gadżetów.

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Na razie to raczej Ty nie doczytujesz i potem brniesz w dziwne tłumaczenia.
Już nawewt nie chce mi się sprawdzać, czy informacja o tym przekaźniku jest prawdziwa. Zakładam, że może chociaż w tej sprawie się nie mylisz. A jeśli tak, to co dalej? Wypiąłeś przekaźnik R2? Bo jeśli tak, to z tego co piszesz utraciłeś również ogrzewanie przedniej szyby. A jeśli nie, to po co w ogóle o tym pisać?
Szczególnie, że teraz nagle piszesz, że jednak wypiąłeś tylko wtyczkę od podgrzewanych dysz spryskiwaczy.


BTW. Wcześniej @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] zaproponował jeszcze "lepszy" pomysł, tj. wypiąć bezpiecznik F82. I też tłumaczył ten pomysł "niezamarzającym" płynem do spryskiwaczy. Ciekawe co zaproponowałby przy braku działającej klimatyzacji? Otwieranie okien? Brak tempomatu w sumie też można jakoś przeżyć. Kiedyś nie było i nikt nie marudził.

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

A gdzie napisałem, żeby wypiąć ów przekaźnik? Wskaż to w moim poście. Tylko dokładnie, proszę. Wskazałem coś przeciwnego - do niego podpięte są również inne ustrojstwa.

Zresztą nie ma sensu ta dyskusja. Chesz, to wypinaj nie chcesz, nie rób tego (dla jasności , żebyś nie zrozumiał niepoacznie, wtyczki od spryskiwaczy - nie przekaźnik)

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Owszem nie napisałeś nigdzie żeby go wypiąć. Tym bardziej nie rozumiem, po co o nim w ogóle było pisać.
Dyskusji nie byłoby wcale gdybyś zakończył swój wpis w #24 na tekście:

Odp: Dysze spryskiwaczy - uwaga - możliwosc zapalenia
 

Miłego dnia.