Re: Wymiana oleju w dieslu
 

A czy komp wyswietla informacje o terminie wymiany oleju (tzw. inspekcje) ? Czy tez trzeba pamietac o tym.... Choc swoja droga to by bylo dziwne dla mnie jesli by sie nie wyswietlala informacja na wyswietlaczu komputera pokladowego w samochodzie

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

heko - a jakim pelnym syntetykiem zalales... Fordowskim 5W30 Formula F?

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

...od wielu lat tylko [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
...Hors power 5w30...prosto ze stanów :fcp1

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

Taka troche egzotyka, co Cie sklonilo do tego oleju?

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

...15 lat temu...Q s. dawał jako jedyny gwarancję na silnik na 200 tkm. :fcp3 ...i przejechałem na tych olejach ok. 1 mln. km. :fcp2 ...nigdy się nie zawiodłem :fcp26
...od mnij...więcej tego czasu dolewam też do wszystkiego [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
...poza tym w Krakowie od zawsze był dystrybutor...więc mam zawsze dostęp...w dobrej cenie :fcp2

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

Mnie po pierwszych kilku tys km spadł poziom oleju poniżej minimum, dokupiłem w serwisie, dolałem jakieś 0,7 l. Od pierwszej wymiany przy 20 tys do 40 tys dolewek nie było, choć poziom nieco spadł.

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

Przed kilkoma dniami miałem przegląd po 60.000km. Jak do tej pory nigdy nie musiałem uzupełniać ani kropelki oleju, poziom na bagnecie ten sam przez cały czas :fcp1 .
Przy okazji pytanie: czy wiecie jaki olej powinien być zalewany przez serwis? Mnie przy 20.000 powiedziano, że 5W30 Mineralny, teraz powiedzieli mi, że standardowo Ford wymaga 5W30 SEMISYNTETYK? Teraz się zastanawiam co tam wlewają? Głównie chodzi mi o to, czy fabrycznie Ford przewiduje półsyntetyk? W takim wypadku można śmiało dać im do zalania własny olej półsyntetyczny, według własnego uznania (daje to możliwość wyboru i wychodzi taniej, niż olej z narzutem serwisu). Ja przy 40.000km dałem do zalania Castrol Magnatec 5W30 półsyntetyk. Teoretycznie lepszy olej to sama korzyść, najlepiej byłoby lać syntetyk (kupiony na własną rękę będzie kosztował tyle co "zwykły" olej oferowany w serwisie) jednak ostatnio ukazały się publikacje na temat filtra cząstek stałych, który podobno bardzo źle znosi wszelkie dodatki do paliwa i oleju, które bardzo skracają jego żywotność. Jeśli używanie półsyntetyku lub syntetyku miałoby kosztować szybką wymianę filtra cząstek stałych, to wolałbym wiedzieć bo to baaardzo droga przyjemność. Jeśli jednak Ford przewiduje półsyntetyk, to znaczy, że nie niszczy on filtra... A więc, wie ktoś jak to jest z tym olejem?

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

Wczoraj pytałem o wymianę oleju w 2 różnych ASO i dostałem tę samą odpowiedź: pierwsza wymiana nieobowiązkowa ale zalecana po ok 2500 km po dotarciu silnika, a co do oleju to Maxie są zalewane obecnie pełnym syntetykiem 5W30 Formula F, wcześniej były zalewane 5W30 Formula E - półsyntetykiem od którego podobno w Fordkach odchodzą. Wogóle ciekawa sprawa, bo z dostępnością tego Formula F jest kiepsko można dostać raczej tylko w opakowaniach 5 l lub lany z beczki. Ja zawsze preferuję jednak oryginalne opakowania więc chyba w ASO nie są pod tym względem przygotowani. Prawdę mówiąc generalnie przy autkach nowej generacji jednak lepszym rozwiązaniem jest pełny syntetyk.

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

Oleje wlewane przez ASO to zwykły szlam z beczki. Wystarczy porównać parametry z pierwszym lepszym syntetykiem na rynku.
Olej, który wlewasz musi spełniać normę fordowska WSS M2C913-A lub B. Oleje z tą normą posiadaja dopuszczenie forda do DPF i teoretycznie nie powinny wpływać na zanieczyszczenie filtra cząstek stałych.
Na rynku jest niestety bardzo mało produktów z tą specyfikacją. Ja wlewam Mobil 1 Fuel Economy 0W-30, który dopuszczany jest do aut na gwarancji.
Ze swojej strony proponuje tylko dokładnie patrzeć na rece mechanikowi co wlewa. Niestety, w jednym z ASO w W-wie wlali mi olej z beczki, mój pewnie trafił do auta mechanika.

Re: Wymiana oleju w dieslu
 

No właśnie! ja po 40.000 przyniosłem własny olej (5 litrów). Po odbiorze samochodu sprawdziłem bagnetem poziom i był maksymalnie wysoki, tymczasem do silnika wchodzi 5,5 litra. Mam więc wrażenie, że do mojego auta trafił olej z beczki a mechanikowi ożeniła się banieczka oleju. Gdybym miał być całkiem szczery to nawet zastanawiałem się, czy olej w ogóle został wymieniony bo zwykle zaraz po wymianie oleju silnik zdecydowanie ciszej pracuje i mam takie doświadczenie, że spalanie przez kilka tysięcy kilometrów jest trochę mniejsze, tu tego nie zaobserwowałem ale może się zasugerowałem swoimi podejrzeniami.