Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Kupujemy auto (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=158)
-   -   Ford Focus MK3 - "amatorka" (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=339842)

lukaszooo 20-03-2024 21:38

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Zrobiłem ogromną ilość Focusow mk3 od najbiedniejszych 1.6 tivct 85hp przez wersję Individual po RSy.
Mam nieco inne zdanie niż ty.
Miałem 1.6 tivct 105hp kombi z PL salonu sprzedałem je chyba w 2016r z przebiegiem 90tys w trasie 4 osoby + pełen bagażnik na Zakopiance za Krakowem aby wjechać po te pseudo górki trzeba redukować do 3 biegu. To jest absurd i takim autem powinien być zakaz wyjazdu poza miasto. Wersję HB 125koni jeżdżą lepiej. Co do naprawa praktycznie w każdej sztuce przy ok 120tys padają sondy lambda (2 sztuki w wersji 105hp i 4 sztuki w wersji 125hp) każda po ok 600zl. Do tego katalizatory również się uszkadzają częściej niż w 1.0 czy 1.5. Koszt wymiany takiego pakietu jest większy niż wymiana silnika 1.0eb.

1.0eb najwięcej do komentowania mają ci którzy w życiu nie mieli styczności z tym silnikiem. Fakty są takie że Ford produkuje go bez większych zmian od 2011r do dnia dzisiejszego. Przez 3 lata z rzędu ten silnik był uznawany za najlepszy silnik małolitrażowy na świecie. Skoro to tak zły silnik to dlaczego cały czas go produkują i cały czas ludzie to kupują? Sam mam EcoSporta 1.0eb i jakoś nie narzekam, nie jest to auto w trasy a jedynie koło domu ale daje sobie radę bardzo fajnie. Mk3 po lifta z przebiegiem ok 100tys nie ma się co bać.
1.5/1.6eb według mnie super silnik. Miałem takiego w Mondeo, sprzedałem auto z przebiegiem 60tys dziś ma 160 i dalej jeździ. Wymiana oleju co 10 tys, raz na pół roku zobaczyć czy jest płyn i jazda.

Najfajniejszym zestawieniem jest 1.5/1.6tdci spalanie ok 5L do tego mocy w sam raz. Gdybym szukał auta na dojazdy do pracy to bym się na takiego skusił.

Zestaw idealny do łykania tras dla małej rodzinki to 2.0tdci + automat PowerShift, takim autem w bogatej wersji trasa 1500km to przyjemność.

konieczko5 25-03-2024 09:48

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Przecież jadąc do zakopanego masz pod górkę. Każde auto odczuwa to. Nawet swoim V6 redukowałem, gdy kogoś wyprzedzałem... Mniejsze ciśnienie to mniejsza moc.
Obecne 1.0 to trochę inne, niż w mk3. Wiesz, za co dostawał nagrodę? Nie za bezawaryjność.

AdoKrycha007 29-03-2024 13:16

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Cytat:

Napisał konieczko5 (Post 3488713)
Obecne 1.0 to trochę inne, niż w mk3.

"trochę" to mało powiedziane. zupełnie inna konstrukcja, ilość cylidrów, układ rozrządu, paska...

ale co tam, w PL i tak dla większości mechaniorów 1,6 EB to jest to samo co 1,6 Zetec z FF MK1 :)

ratmed24 29-03-2024 16:05

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
1,6 105Km tesciowie maja 6 lat i zero awarii, malo jezdza, pali to 6,5-8 l max , przebieg nieduzy 45 tys km [emoji28]
na Twoje potrzeby starczy prosty silnk [emoji6]

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

smokeh 01-04-2024 12:42

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Cytat:

Napisał JerzySmerf (Post 3488324)
Taki wir w baku ? Trochę ręce opadają.. jeśli to nie wynika z jakiś nie wiem wad konkretnego silnika to w tym momencie to już kompletnie nie wiem co mam wybrać. Ciekawy głos w dyskusji, że tak powiem :)

Podsumuję do tej pory czego się dowiedziałem a propos FF MK3 z 1wszego posta :

1.0 gruz (w sumie nie dziwi, że 2/3 ofert używanych samochodów dotyczy tych silników),
1.6 EB (1.5 EB ) - generalnie słabo, przekombinowana wersja z częstymi usterkami układu chłodzenia - może i pali mniej ale jak coś 'jebnie' - to papa,
1.6 1.6 Ti-VCT (byłem już w miarę przekonany) - może i prosty i przez ew. usterki nie zbankrutuje - ale za to pali jak smok.

:570:

Szukać 1.6 125KM. Mogą być problemy z sondami, ale nie muszą. Ja od nowości do 52kkm tylko zmiany oleju i filtrów ) plus inne pierdółki). A spalanie średnie wyszło 6.7. Minimalnie w trybie emeryta na 300km 5.5L. Da się. No ale jak pójdzie tylko do miasta to może mieć i 10L nonstop.

JerzySmerf 02-04-2024 21:08

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Cytat:

Napisał ratmed24 (Post 3489139)
1,6 105Km tesciowie maja 6 lat i zero awarii, malo jezdza, pali to 6,5-8 l max

oraz

Cytat:

Napisał smokeh (Post 3489350)
Szukać 1.6 125KM. Mogą być problemy z sondami, ale nie muszą.

Czy macie na myśli 1.6 wolnossące czy EB ?

A powiem szczerze, że teraz zacząłem już coraz bardziej zerkać w stronę Mazdy 3 BM ...

rav 75 03-04-2024 04:28

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Może mieć sens Mazda 3 pod warunkiem braku rdzy i żeby nie była bita. Kolejny problem Mazdy to cena, w Twoim budżecie co najwyżej pierwszy okres produkcji po prawdopodobnym przywiezieniu zza wielkiej wody.

JerzySmerf 03-04-2024 09:08

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
To prawda - po obecnych cenach musze przyznać, że te założone 35k PLN na FF mogą być punktem wyjścia jeśli decydowałbym się na Mazde.

Z drugiej strony mało o nim (myślę o Mazdzie) jeszcze wiem, jak jego ekonomia, awaryjność ma się do Focus'a.

Tanderer 03-04-2024 09:18

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Na żadnego wolnossaka 1.6 nawet się nie oglądaj, bo nie warto. Kilka lat temu szukałem samochodu dla starej i też szukałem 1.6 wolnossącego, bo takie Focusy wcześniej sam miałem. Ale jak szukałem dla starej, to te 1.6, które oglądałem były strasznie zaszczurzone. Ale trafił się 1.0 ecoboost z bardzo małym przebiegiem (dziadek, który go sprzedawał kupił sobie tego samego ecoboosta tylko w budzie po FL). I to, z tego co wiem to drugi ecoboost 1.0 sprzedany w Warszawie więc wersja absolutnie archaiczna, która (przynajmniej w teorii) powinna jeszcze cierpieć na choroby wieku dziecięcego. Ale jakoś nie cierpiała. Po tych kilku latach i przejechaniu 250k km (i to ja je przejechałem, bo stara nie chce jeździć tym samochodem, bo twierdzi, że musi z nim walczyć na drodze) to absolutnie się cieszę, że wtedy nie kupiłem tego wolnossącego. Teraz jeżdżenie wolnossakiem, szczególnie SHDA (bo taki mi się jeszcze ostał) to jak za karę. Najlepsze jest to, że jak kupowałem tego ecoboosta to zasugerowałem się opiniami tych imbecyli w internecie, którzy nigdy nie mieli do czynienia z tym silnikiem i myślałem sobie wtedy, że jak padnie ten silnik to najwyżej kupię nowy, bo nie jest taki drogi. Taaa, akurat!!! Jakbym SHDA pałował tak jak pałuję M2DA to tego wolnossaka już chyba 5ty raz bym wymieniał! Zresztą, mimo to, że Durateciem bardzo mało jeżdżę (do 1000km rocznie) to ciągle jest coś do robienia w silniku - a to cewki, a to pęknięty jakiś krucieć od wody, a to alternator. O lambdach i katach już nie wspomnę, bo ktoś wyżej już o tym wspominał. Oczywiście, większość awarii pewnie z tytułu wieku. Chociaż, z drugiej strony ecoboost jest tylko 3 lata młodszy i miałem tylko dwie poważne awarie - pęknięcie przewodu doprowadzającego chłodziwo do turbiny (Ford OE koszt 107zł) i zawór zwrotny w pompie podciśnienia (z Chin koszt 12zł, bo Ford w takim wypadku przewiduje wymianę całej pompy w cenie od 1000zł w zamienniku od Pierburga). Aaaa i jeszcze wymieniłem zbiorniczek wyrównawczy od płynu chłodzącego, ale możliwe, że sam go uszkodziłem przy montowaniu czujnika poziomu płynu chłodzącego. I to jedyne awarie. Jednak muszę też przyznać, że mimo pancerności tego silnika to tak różowo jednak nie jest. Domyślam się, że inżynierowie Forda konstruowali ten silnik z myślą o mieście (elektryczna pompa wody, system start-stop itp.) to jednak silnik ten nie nadaje się do miasta. Jeździ on na oleju 5W20 a olej ten, przy małych przebiegach, przy permanentnym niedogrzaniu dewastuje pasek rozrządu i przy takim użytkowaniu to myślę, że 120k km to jest absolutne maksimum. Chociaż myślę, że nawet przy dużych przebiegach poza miastem to i tak pasek trzeba wymienić maks przy 180-200k km (i to przy wymianie oleju co 10k km!!!). Nie ma szans żeby to wytrzymało te 220k czy 250k km zalecane przez Forda. Sama wymiana paska nie jest ani miła, ani przyjemna i chyba przy następnej wyrzucą mi silnik na zewnątrz żeby się tak nie szarpać. I jednak to dość droga zabawa, bo ja za samą robociznę płacę coś koła 1200zł (bez części). Ale i tak warto, nawet ze względu na spalanie. Bo jak jedziesz przepisowo, delikatnie z gazem, na trasie np. Ostrołęka-Mrągowo to spalanie na poziomie 4.5L/100km to maks. Przy pałowaniu jest sporo wyżej (ale i tak mniej niż w Duratecu przy dziadkowej jeździe). Poważnym minusem tego silnika są też MECHANICY. Jeżeli ma się ecoboosta lepiej od razu znaleźć majstra, który specjalizuje się w fordach, to zaoszczędzi Ci słuchania "mądrości" pacanów, którzy marzą o powrocie do naprawiania dwucylindrowych kaszlaków z malucha, którym się wydaje, że 26KM z pojemności 650ccm to maks i z prostej proporcji sobie obliczyli, że 1000ccm powinien mieć maksymalnie 40KM, a wszystko powyżej tej wartości to już silnik wysilony. Ale prawda jest taka, że 100KM dla silnika 1.0 3R to żadne wysilenie. Te silniki jeżdżą w rajdach gdzie mają 180-200KM (przy metalowym sprzęgle i sekwencyjnej skrzyni i ekstremalnym traktowaniu) i jeżdżą. Nie wybuchają na samą myśl o odpaleniu. Jednak Focus (już pomijając kwestie samego silnika) ma inne poważne problemy. Przynajmniej u mnie to przetwórnia opon i hamulców. To w jakim tempie one się zużywają jest chore. Jakby były z plasteliny. I kupno nowych opon to jeszcze pal licho, nawet spoko, bo zawsze potestuję sobie coś nowego, ale starych opon nie chcą już ode mnie przyjmować na PSZOKu. No i samo zawieszenie w Focusie. Jest super, pod warunkiem, że jest serwisowane na orginalnych częściach. Wsadzenie tam zamienników to gwarantowany k@#$%s w dupie. Podczas lockdownu miałem remont tylnego zawieszenia. Ze względu na okoliczności musieli mi zrobić częściowo na zamiennikach. TRAGEDIA!!! Tył, na szybkich i szczególnie nierównych zakrętach był bardzo niestabilny. W efekcie musiałem robić remont jeszcze raz i przywrócić zawieszenie do oryginału. Konkludując, to jak chcesz jeździć tanio i nie martwić się od jakiekolwiek awarie to kup sobie fiestę 1.0 ecoboost. Silnik pancerny, a reszta samochodu (zawieszenie i hamulce) tanie w naprawie

grzegorzyk 03-04-2024 15:00

Odp: Ford Focus MK3 - "amatorka"
 
Skrobnę swoje 5gr. w temacie . A więc ,człowiek pisze że robi 6000 km. rocznie ,jeździ sporadycznie ,raz w tygodniu. No za przeproszeniem , na .uj mu ten EB.
Do spokojnej ,bezawaryjnej jazdy wystarczy mu 1.6 105 KM. ,koniec i kropka.
Jeździłem mk2 1.6 100 KM. 7 lat bez awarii , teraz 3 rok mk3 105 KM. i też bez awarii. Nie wiem ,może mam szczęście ,może doświadczenie ale z moimi focusami trafiłem tak dobrze że biorę kluczyki i jadę ,nie zastanawiam się czy płynu ubyło , czy olej jest .?
Do autora , nie sugeruj się spalaniem . Faktycznie ten silnik niedogrzany spali te 10l , ale jak się rozgrzeje zejdzie do ok. 8-8.5 w mieście z klimą , fakt do wyścigów się nie nadaje ale jest naprawdę wdzięczny jeśli chodzi o bezawaryjność.
A usterki jak w każdym aucie , bo naprawa alternatora czy rozrusznika czy nawet jeśli przyjdzie wymiana sondy , to przy 8-12 letnim aucie to chyba nie jest usterka.
Ja ze swojej strony polecam mk3 1.6 105 KM.
PS. - HB.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.