Odp: Awaria silnika, brak mocy, przy jednostajnej jeździe
 

Jeśli są problemy z podciśnieniem to najsamprzód sprawdziłbym wszystkie gumowe i plastikowe wężyki. Gdzieś dostaje się "lewe" powietrze, otworek albo pęknięcie jest na tyle małe, że trzeba dłuższej jazdy żeby zaczęły pojawiać się problemy.
Ostatnio miałem podobny problem z wężykiem od podciśnienia kolektora dolot owego. Małe załamanie i niewielkie pęknięcie. Po wymianie wężyka jak ręką odjął.

Odp: Awaria silnika, brak mocy, przy jednostajnej jeździe
 

Gratuluje fantazji => tak zmniejszone zdjęcie, że nic nie widać

Proszę jeszcze raz zrobić zdjęcie, zmienić rozdzielczość, tak aby szerokośc była 800 pikseli

pozdrawiam

Odp: Awaria silnika, brak mocy, przy jednostajnej jeździe
 

Niestety, nie umiem wgrać innego zdjęcia, wszystkie, które próbuje wgrać z telefonu wyglądają w taki sposób…

Odp: Awaria silnika, brak mocy, przy jednostajnej jeździe
 

Klaudia, na początek napiszę, że nieźle sobie radzisz z opisaniem usterki i w świetle tego, co napisałaś zdjęcie nieszczęsnego komunikatu jest zbędne. Kod usterki P132B w zupełności wystarczy.
Trochę nieszczęśliwie tłumacz to ujął, ale ma to sens, pod warunkiem, że taki zawór w twoim silniku występuje. Zakładam, że skoro mechanik tak powiedział, to pewnie sprawdził jego obecność. Gdybyś podała kod silnika (możesz tego nie wiedzieć) lub jego moc, numer VIN z dowodu rejestracyjnego to może koledzy by pomogli zweryfikować kod silnika i to jak sterowana jest turbosprężarka. Czy podciśnieniem, czy też nadciśnieniem. Co do poprawy sytuacji po wymianie zaworu, to faktycznie z tym możne być różnie, ponieważ poza samym zaworem (jeżeli występuje i który może mieć usterkę elektryczną lub mechaniczną) problemem mogą być wspomniane już wężyki, przewody elektryczne sterujące tym zaworem, siłownik sterowania turbosprężarką, zapieczona oś zaworu "wastgate", itd. Jak wspomniałem poprzednio nie wydaje mi się, aby twoja turbosprężarka była ze zmienną geometrią, choć pewności nie mam ponieważ zajmuję się trochę większymi pojazdami, a Fordy używam tylko w wersji benzynowej. Generalnie zamiast wymieniać na tzw. "pałę" możne poszczególne elementy sprawdzić, tylko pytanie. Czy mają czym i czy im się chce w to bawić, bo czas to pieniądz?